Zastępca Dumy Państwowej: Potwierdzam śmierć trzech zmobilizowanych mężczyzn
Osoby, o których mówił, to zmobilizowani do jednej z miejscowych jednostek wojskowych Federacji Rosyjskiej – przekazał w poniedziałek portal polsatnews.pl.
– Tak, potwierdzam – jest już trzech martwych. Jeden zmobilizowany zmarł w wyniku ataku (prawdopodobnie padaczki – przy. red.), a drugi popełnił samobójstwo. Trzeci został odesłany do domu, gdzie od razu zmarł na marskość wątroby – poinformował Maksym Iwanow.
Według doniesień medialnych, ciało 46-latka, który miał popełnić samobójstwo, znaleziono w kantynie ośrodka szkolenia czołgistów. Na jego szyi były dwie rany, a obok leżało ostre narzędzie. Mężczyzna został zmobilizowany do wojska Federacji Rosyjskiej 26 września br.
"Częściowa mobilizacja wojskowa"
Przypomnijmy, że 21 września tego roku prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił tzw. częściową mobilizację wojskową. Oficjalnym powodem było "wyzwolenie" czterech południowo-wschodnich obwodów Ukrainy oraz rosnące, zdaniem rosyjskich władz, zagrożenie ze strony państw Zachodu. Zgodnie z przyjętym dekretem, mobilizacji podlega około 300 tys. osób pozostających w rezerwie, które wcześniej miały doświadczenie służby w siłach zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Jednak zgodnie z doniesieniami rosyjskich mediów niezależnych, powołanie do wojska może otrzymać nie 300 tys., lecz nawet milion osób, głównie z azjatyckich części kraju.
Co ciekawe, w trakcie niedawnego spotkania z członkami Rady Bezpieczeństwa Rosji prezydent Władimir Putin powiedział, że mobilizacji wojskowej podlegają "obywatele, którzy znajdują się w rezerwie, a przede wszystkim ci, którzy służyli w Siłach Zbrojnych Rosji i posiadają wymagane wojskowe specjalizacje oraz odpowiednie doświadczenie".
Zdaniem analityków, mobilizacja nie zmieni przebiegu wojny w najbliższych miesiącach, ale pozwoli Rosji na jej kontynuowanie.